Meksyk, “La Isla de la Munecas”. Z drzew zwisają plastikowe ciała martwych lalek: brudne, oszpecone, okaleczone. Zastygłe dziecięce twarze przyglądają się turystom, którzy przybyli na wyspę w poszukiwaniu mrocznych atrakcji…
Don Julian Santana – twórca „Wyspy lalek” – był pustelnikiem. Porzucił swoje normalne życie, zrezygnował z rodziny i przeniósł się na odludzie, by móc poświęcić się zagadkowej pasji…
Wykreowanie tego dziwnego miejsca zajęło mu 50 lat. Zbierał lalki na wysypiskach śmieci, czasem kupował, a czasem wymieniał za owoce i warzywa, które pochodziły z jego uprawy.
Nie do końca wiadomo, co przyczyniło się do tego osobliwego aktu twórczego Santany. Według jednej z pogłosek chciał zapewnić spokój duszy pewnej dziewczynce, która utonęła w kanale. Według innej wersji – chciał odstraszyć potencjalnych intruzów, którzy mogliby naruszyć jego terytorium.
Spacer po wyspie zamieszkałej przez wraki zabawek odbywa się pod czujnym okiem zawieszonych na drzewach lalek, które pilnują schedy po Santanie i bacznie obserwują każdy ruch odwiedzających wyspę i spragnionych nietypowych wrażeń estetycznych turystów.
Don Julian zmarł w 2001 roku. Znaleziono go martwego w wodzie. Została po nim potworna wizja świata pełnego tortur i cierpienia, gotowa scenografia dla niejednego filmu grozy.
Źródła:
Planetoddity.com (The Island Of The Dolls – A Dark Tourist Attraction In Mexico)
okropne te lalki, ale pomysł na biznes niezły. Szkoda tylko, że zarabia na tym ktoś inny niż pomysłodawca
Właśnie, dlaczego na tym zarabia ktoś inny a nie pomysłodawca „główny”?!
Bo pomysłodawca główny nie żyje. Pewnie dlatego.
Facet chyba nie był do końca zdrowy psychicznie. Szkoda, że umarł, mógłby być teraz bogaty…
tragedia
Upiorne miejsce, jaki miał cel twórca tej obrzydliwej scenerii?
okropnie straszne… ;/
Świetne
daje wiele do myslenia…
U NAS NA WOŁYNIU TEŻ WIDZIAŁEM TAKIE DRZEWA .ALE Z POLSKIMI DZIEĆMI POWIESZONYMI PRZEZ UKRAIŃCÓW
Jak dobrze, że te lalki nie żyją, bo żywe potrafią być na prawdę niebezpieczne.
Widziałem parę lat temu, pogoda była lekko pochmurna i nad wodą unosiła się lekka mgiełka. Całą łódkę aż dreszcz przeszył 🙂 W słoneczny dzień nie robi aż takiego wrażenia bo ludzie dowcipkują ale wtedy wyglądało na prawdę nieźle! 🙂
hehe ale śmieszne lalki xD
A CO DZIECI POMYŚLĄ KUR….?????!!!!!!!!!
SORY KURCZE
zryte , i na co to komu .. ? zal
„kresowianin | Grudzień 27th, 2011 @ 4:56 pm | Odpowiedz
U NAS NA WOŁYNIU TEŻ WIDZIAŁEM TAKIE DRZEWA .ALE Z POLSKIMI DZIEĆMI POWIESZONYMI PRZEZ UKRAIŃCÓW” przez Bandere i UPA, wiem, wiem… Bandera to na Ukrainie bohater, a dla nas- morderca, zbrodniarz. Jakiś czas temu grupa młodzieży z ukrainy chciała zrobić rajd rowerowy ku pamięci Bandery w mieście chełm, oczywiście władze miasta się nie zgodziły. Jest tam pomnik piety wołyńskiej. Dobrze, że ktoś o tym pamieta.
Rzeczywiście, zaraz na myśl Wołyń przychodzi…. 🙁
chyba nie był zdrowy ten gość co stworzył to dzieło psychopata
Ah te pogłoski… Julian Santana tworzył wizerunki lalek chcąc uświadomić ludziom jak wiele rzeczy marnuje się na świecie, niepotrzebnych, zużytych, uważanych za śmieci. Lalki obrazują człowieka, który w sztucznej formie lalki odzwierciedla samego siebie jako istotę inteligentną, ale jakże niedbałą i sztuczną i przede wszystkim egoistyczną. Należy wiedzieć o tym człowieku o wiele więcej niż to, że żył na jakiejś wyspie i wieszał zepsute lalki.
Tez nie maja czego pokazywać!!!Te Lalki są okropne!!
poszukuje donnic kwiatowych
Pingback: Upiorne bliźniaczki — Sztukatułka
I już mamy gotową scenografię do horror
To jest chore! Ten człowiek był chyba niespełna rozumu.
Mnie tez sie wydaje, ze facet nie mial piatej klepki. Tchnie to tanim thillerem psychopaty – pedofila.
trzeba mieć naprawdę zrytą psychę aby robić coś takiego!!! jestem zniesmaczona… 🙁
Ale straszne za raz będe bała się wejść do wody . Haha ! Nie ma niczego ciekawszego ?? P.S mam 13 lat ale lubie straszne rzeczy i sie nie boje . Z góry dziękuje za dodanie nowej strasznej historii ♥
A tak wgl to co to jest ten Wołyń ??
Geez, that’s unaelievbble. Kudos and such.
We’re a group of volunteers and starting a new scheme in our community. Your website offered us with valuable information to work on. You’ve done a formidable job and our whole community will be grateful to you.