Haiku – japońska sztuka walki ze słowem

17 sylab i krótka refleksja nad życiem. Jeśli jeszcze nie próbowaliście swoich sił w japońskiej sztuce walki ze słowem, pora na pierwszy cios. Zachęcam do udziału w konkursie.

Jedno z nagrodzonych w ubiegłych latach haiku, fot. Krzysztof Żuczkowski/Agencja FORUM

Konkurs na haiku

Stwórz wiersz haiku zainspirowany Polską!

Konkurs trwa do 17 lipca 2011 r.

Co to jest haiku?

Haiku wywodzi się z poezji japońskiej.

Składa się z 17 sylab i zawiera 3 wersy (5 sylab – pierwszy wers, 7 sylab – drugi wers, 5 sylab – trzeci wers) odzwierciedlające refleksję nad życiem, czasem i przemijaniem, często związane z naturą.

Języki konkursowego haiku

Haiku może być stworzone w języku polskim lub w jednym z języków krajów należących do Unii Europejskiej

Nagrody

Czytniki e-book oraz wystawa najlepszych haiku w Warszawskim Metrze!

Haiku należy wysyłać na adres: haiku@wierszewmetrze.eu.

Oficjalna strona projektu i szczegóły konkursu – KLIKNIJ.


Przykładowe zwycięskie haiku poprzednich edycji konkursu:

 

Na fortach Bema

Po śladach saneczkarzy

Wracają kaczki

Anna Chyla – Grudziądz

 

Hus i Warszawa –

de første istappene

smelter i musikk

(oryginał po norwesku)

Eduard Tara – Iasi, Rumunia

 

Dom w Warszawie –

pierwsze sople lodu

topnieją w muzyce

tłum. Justyna Czechowska

 

Źródło:

Wiersze w Metrze – oficjalna strona projektu

Kampania „Wiersze w Metrze” odbywa się w ramach polskiej prezydencji w UE. Powstała z inicjatywy Instytutu Książki w Warszawie i British Council. Jej głównym celem jest popularyzacja współczesnej poezji poprzez jej prezentację w metrze oraz przestrzeni miejskiej. Konkurs na najlepsze haiku o Polsce jest elementem kampanii promującej polską kulturę.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Konkursy, Literatura i oznaczony tagami , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na „Haiku – japońska sztuka walki ze słowem

  1. Hey, that’s a clever way of thinking about it.

  2. Je pense que tout dépend vraiment des personnes, car j ai testé le uv in cellium d’Esthederm et je n’ai jamais été autant bronzée de ma vie, sans changer mes modes d’exposition! Comme quoi…Ma dernière déception est la mousse nettoyante Vichy aux extraits de rose…heureusement pas trop cher!Merci Mathilde pour tes articles, ton blog est un vrai plaisir!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*