Blow job

„Blow Job” w bardzo niewulgarnym wydaniu, czyli kwintesencja grymasów wydmuchanych – dosłownie – przez litewskiego fotografa.

Fot. Tadao Cern/Facebook

Tadao Cern (czyli Tadas Černiauskas) to litewski artysta, który swoją twórczą działalność zaczynał od architektury. W 2010 roku zmienił zainteresowania i zajął się fotografią, głównie ślubną.

„Blow Job” to jeden z jego niebanalnych projektów fotograficznych – seria szalonych portretów, na których przedstawił „grymasy” wywołane silnym podmuchem powietrza.

„Chciałem zrobić coś bardzo zabawnego. Byłem zaskoczony, że znalazło się tyle wyluzowanych osób, które nie obawiały się tego, że będą wyglądać śmiesznie” – powiedział artysta.

Jak oceniacie pomysł Cerna?

Fot. Tadao Cern/Facebook

Fot. Tadao Cern/Facebook

Fot. Tadao Cern/Facebook

Fot. Tadao Cern/Facebook

Fot. Tadao Cern/Facebook

Tadao Cern przetestował "Blow Job" również na sobie. Fot. Facebook

Źródła:

Tadao Cern – strona artysty

Seria „Blow Job” na Facebooku – tu znajdziesz więcej zdjęć

Ten wpis został opublikowany w kategorii Fotografia i oznaczony tagami , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

65 odpowiedzi na „Blow job

  1. bo_od pisze:

    zabawne te zdjęcia, uśmiałem się 😀

    • Anonim pisze:

      No ostatnio w ubikacji na jednym z cpn-ów była suszarka z podobnym podmuchem, Aż oniemiałam, i nie wierzyłam, że z moją skórą aż tak źle. Jednak patrząc na te zdjęcia moja skóra rąk przestaje mnie martwić. Ale w takich momentach człowiek sobie zaczyna uświadamiać ile ma lat. Można się przerazić. 🙂
      Proponuje podobną sesję dla osób nieco starszych, to dopiero byłyby obrazki. A może lepiej nie 🙂

      • Mary pisze:

        rzeczywiście fajnie byłoby zobaczyć jakie efekty podobnego eksperymentu wychodzą na trochę starszej skórze – nawet sama bym wzięła udział (a jestem po 50) 🙂 fajny pomysł, zdjęcia może nie tyle ładne, co bardzo pomysłowe

    • giancarlo57 pisze:

      Napiszę po polsku a nie po włosku, który jest moim ojczystym językiem:
      Jak patrze na to, to robi się mi niedobrze, tak jakbym patrzył na gówno.
      I myślę, ze ta jego „sztuka” jest gówno warta i tak samo obrzydliwa.

  2. hani80 pisze:

    Bardzo oryginalny pomysł na zdjęcia. Już samo zrealizowanie takiego pomysłu musiało być niezłą zabawą. Dobrze się to ogląda. Tytuł .. hmmm – pomysłowy 😉

    • figa pisze:

      KP apelujemy o bardziej rozbudowane wypowiedzi. Może jakieś argumenty, dlaczego ci się nie podoba. Obrażać każdy potrafi, ale krytykować na poziomie już nie.

  3. ramzes pisze:

    wystarczy wziąć maszynkę do zamiatania liści i już cos podobnego można zrobić. nic nowego

  4. ramzes pisze:

    wystarczy wziąć maszynkę do zdmuchiwania liści. nic nowego

  5. Hania pisze:

    Psy maja takie wlasnie miny,jak wyglaja przez okno w tracie jazdy samochodem.Tez ubaw jest!

  6. Daniela pisze:

    Dla mnie te portrety są po prostu obrzydliwe. Fuj!!! Nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Po co to komu?! Czyż w normalnym życiu nie wystarczy prawdziwej brzydoty? Nie rozumiem tego pseudoartysty.

    • Anonim pisze:

      No bo generalnie chyba mało rozumiesz, gdyby myśleć po Twojemu bylibyśmy pewnie na etapie kamienia łupanego i ogniska, bo po co komu coś nowego:))

    • ooooo pisze:

      Śmieszy mnie Twoje ograniczone myślenie.
      Od kiedy sztuka – używając Twojego typu słownictwa ma być tylko „cacy” tudzież „śliczna”, a nie może być „fuj”? (Swoją drogą, sformułowanie to w kontekście sztuki odbierają Ci prawo oceniania w kategoriach „artysta” i „pseudoartysta” )
      Idźmy dalej: to zapewne pozowane zdjęcia z Twojego albumu, rodzinne lub widoczki z podróży są „śliczne”, bo „maja wiele wspólnego z rzeczywistością” i są sztuka przez Duże S??

      Nie zamierzam wykładać Ci „co artysta miał na myśli..?” tworząc te zdjęcia, bo to raczej praca bez sensu. (A na marginesie w sztuce chodzi o to, że można ja interpretować na wielu płaszczyznach ona ma skłaniać do WIĘKSZYCH refleksji, a nie oceniać kategorycznie, bo coś jest „fuj” )
      Z twoich obu wypowiedzi wynika, ze jesteś ignorantka wysokiego pułapu, a moja wypowiedź ma Cię skłonić do przedsięwzięcia (lub raczej zaniechania) pewnych kroków:
      Przeglądając strony internetowe siedź na dłoniach, żeby nie korciło Cie wypisywanie tępych komentarzy pod artykułami, na tematy które się nie znasz. Zyska internet – mniej beznadziejnych komentarzy poniżej normy IQ, a zyskasz zwłaszcza Ty! Będziesz miała więcej czasu, żeby czytać, słuchać i uczyć się..

      • William Wallace II pisze:

        Bardzo trafnie się podpisałeś. 5 zer – to doskonale ciebie charakteryzuje. Daniela ma prawo powiedziec ,,fuj”, jeżeli to najlepiej wyraża jej odczucia i wcale nie odbiera jej to prawa do zabierania głosu na forum, a ty ze swoim przemądrzalstwem nie nadajesze się nawet do pisania szkolnych wypracowań.

  7. bolomanolo pisze:

    No a co z tymi skutkami ubocznymi, o których pisze w tytule Interia? Kolejny tytuł „przyciągacz”?

    • ona pisze:

      no jak to – skutki uboczne dmuchania w twarz=wykoślawione oblicze (bardzo to oczywiste)

      • Daniel pisze:

        Tyle, że to NIE SĄ skutki uboczne, lecz zamierzone. Taki był przecież cel.
        Więc uwaga o naciąganym (jak skóra) tytule jest słuszna.

    • tymon pisze:

      Tytuł, o ile pamiętam miał cudzysłów (Skutki uboczne „Blow Job”) – osoba inteligentna się domyśli, że chodzi o jakiś tytuł/nazwę własną i nie zrozumie dosłownie, licząc na to, że zobaczy powyciągane twarze po blow job bez cydzysłowa. Am I right?

  8. hm pisze:

    Tytuł przyciągacz, ale po zdjęciu 1 na głównej od razu wiadomo, o co chodzi. Widać za to jak na dłoni politykę – i prymitywny (acz skuteczny!) mechanizm – nabijania kliknięć przez portale. Bzdurne tytuły nijak mające się do treści. Jak kogoś irytują, niech wiadomości czyta na poważnych portalach, typu wyborcza.pl

  9. Marek pisze:

    Ale pojechałeś z tym poważnym portalem. Ale plus za poczucie humoru 🙂

  10. wit pisze:

    z prostakiem nie pogadasz

    • Olga pisze:

      Sztuka ta wielce odkrywczą jest. Artysta wspiął się na wyżyny swej erudycji i twórczej wyobrażni, przekraczając dotychczasowe granice swego artyzmu do niebotycznych rozmiarów. Obserwujemy narodziny nowego artystycznego geniusza na miarę Francisa Bacona. Miernikiem talentu nowo odkrytego artysty będzie portret Benedykta VI, na miarę portretu Innocentego X F.Bacona. No i oczywiście czekamy na „Ukrzyżowanie”, bez perizonium, rzecz jasna.

  11. brrr pisze:

    Piździ jak w kieleckim

  12. Oni stali za silnikiem odrzutowca? :) pisze:

    Zajefajne!!!

  13. Cięty pisze:

    W życiu bym nie dał sobie zrobić blow job’a takiej mordzie

  14. Amon-Ra pisze:

    W slangu angielskim blow job(wybuchowa robota) jednoznacznie oznacza robienie loda, jako bonus z polewą waniliową.Można by sie tu doszukać ukrytego propagowania do tego co króliki lubią najbardziej.
    Ps.Ile barów ciśnienia potrzebuje ta wanila by tak facjaty powykrzywiać?

  15. Alex pisze:

    tutuł robi wrażenie ;D

  16. bzyk pisze:

    wstretne

  17. sedes pisze:

    upodobanie do groteski to jeszcze nie sztuka. Prace odbieram w kategoriach niskiego „dżołku” – coś w stylu beknięcia przy rodzinnym obiedzie, ew. pierdnięcia w tramwaju. Można się z tego śmiać, na upartego fascynować, twierdzić, że to interesujące, fajne, frapujące, piękne. W istocie jednak pełzamy po dnie. Słabo.

  18. A. pisze:

    U mnie budzą strach, straszne te miny. Mi osobiście nie podobają się, ale to kolejne nowe doświadczenie i pomysł na stworzenie sztuki. Jednak warto oglądac nowe rzeczy.

  19. Olga pisze:

    Autorkę Sztukatułki w ostatnim czasie wielce zajmują obrzydliwości. Proponuję więc wyruszyć w plener z aparatem i sfotografować wszystkie pomniki „wielkiego” profesora ASP w Krakowie, pana Czesława Dżwigaja. Swą obrzydliwością zakasują wszystko.

    • To zależy co jest dla kogo obrzydliwością, Twórczość artystyczna ma to do siebie, że nie zawsze pokazuje rzeczy piękne. Wystarczy przewertować historię sztuki i zobaczyć, co skupiało uwagę przedstawicieli poszczególnych nurtów – choćby w malarstwie. I o ile w impresjoniźmie można się było zachwycać pejzażami (nie wnikając głębiej w treść), o tyle już na przykład dadaizm nie zawsze oferował takie doznania estetyczne, jakich oczekiwałaby większość odbiorców. Bruegel Starszy też nie fascynował się pięknem – nie mówiąc o rysunkach Witkacego. A mimo to każdy z artystów – również tych interesujących się brzydotą, szpetotą i przedstawiających skrajnie turpistyczny świat – wprowadzał innowacje – czy to z zakresu techniki, w jakiej tworzył, używanych materiałów, czy po prostu niecodziennego spojrzenia na rzeczywistość.

    • on pisze:

      Olga, aż z ciekawości przejrzałem ostatnie wpisy, Nie za bardzo mogę się zgodzić. Że te sportowe graffiti i kościelny kicz to obrzydlistwo? No może i dmuchany balon-krzyż z odpustu nie należy do artyzmu z najwyższej półki, ale niektóre tematy są chyba celowo ironiczne. Ja to tak widze

  20. Zelkan pisze:

    Problem jest niewątpliwie poważny, bo facet niewątpliwie dostrzegł podszewkę rzeczywistości. Byłem kiedyś nieco zdziwiony, gdy się dowiedziałem, że kognitywni psycholodzy amerykańscy eksperymentują z podświadomością w ten sposób, że szukają w niej możliwości otwarcia drzwi do „Szkatułki” z demonami umysłu, które w trakcie jego obumierania, według Tybetańskiej Księgi Umarłych, uwalniają się w procesie dematerializacji, zabierając ze sobą w przepaście nicości całe fragmenty duchowego ciała z którego składał się w ziemskim bytowaniu zmarły człowiek. To z czym się można zetknąć wchodząc na ścieżkę introspekcji do własnego umysłu jest o wiele bardziej przerażające, „zdeformowane” dziwne i wcale nie śmieszne, niż to, co widzimy na tych zdjęciach robionych z użyciem strugi powietrza. Moja refleksja przy tym jest taka, że o ile obcowanie z tego rodzaju „demonem” przy oglądaniu zdjęć nie szkodzi i nawet śmieszy, to obcowanie z demonami (które są tego samego metafizycznego rzędu co demony z Księgi Umarłych) z rzędu Księgi Umarłych jest o wiele bardziej niebezpieczne. Wynikałoby z tego, że po 1) nie powinno się patrzeć na takie przedsmaki umierania, deformacji i przedpiekla (ale to by nas doprowadziło do przykładu Buddy, który do 20 roku życia nie wiedział, że istnieje śmierć i brzydota), po 2) .jeśli się już na to patrzy, to powinno się zdawać sobie sprawę, że patrzy się (w krańcowym przypadku) na śmierć w ogólności a w szczególności na własną śmierć. Bo te zdjęcia mogłyby służy barokowym artystom do przyozdabiania książek, czy innych dzieł z dziedziny Ars morendi.. Po 3), nie powinno się pokazywać ich dzieciom (taj ka sienie powinno np pokazywać drastycznych zdjęć padliny, zwłok, np. zdjęć z obozów śmierci itp. scen gwałtów, walk, zabijania itd.) , żeby nie skrzywiać ich psychiki. Bo cóż dodać, głupi patrząc na te zdjęcia może się roześmiać głupkowato, natomiast mądry się może zamyślić i wyciągnąć jakąś naukę.

  21. Anonim pisze:

    to nasi politycy

  22. MONIKA pisze:

    NIESAMOWITE!!!!!!TAK STRASZNE ZE AZ PIEKNE!!!!!!

  23. skawi pisze:

    Myślałem, że będzie wulgarnie, ale było wesoło. Fajne foty. Można się pośmiać

  24. Pingback: Obsługa Stadionu Narodowego zapowiada strajk na otwarcie, ponieważ muszym zwyczajem oszukano ich « ZYGFRYD GDECZYK

  25. Piotrek pisze:

    Jak takie coś zrobić domowym sposobem?
    Koniecznie chcę mieć takie zdjęcie na FB.

  26. Anonim pisze:

    Prosze wykasujcie te obrzydliwe zdjęcia, bo na wymioty sie zbiera, gdy sie na nie patrzy

  27. Norman pisze:

    Już drugi dzień pokazujecie te zdjęcia na stronie głównej, chyba czas wreszcie to zmienić bo nie dla wszystkich jest to zabawne. Dla mnie na przykład przymusowy widok takiego zdjęcia przy każdorazowym włączeniu Interii jest obrzydliwy i wzbiera na mdłości. Uszanujcie użytkowników o innych potrzebach ,,artystycznych”.

  28. banalna opcja fotoshopu pisze:

    bawie sie tak z dziecmi, to prosty program komputerowy – kolejny artysta sie znalazl, rewelacja!

  29. Anonim XD pisze:

    TROLOLOLOLOLOLOLOLOLOL jakie twarze jak by zobaczyli Shreka na golasa :D!

  30. ula pisze:

    „wyluzowane osoby” – dobrze powiedziane 😉

  31. Pingback: Spętane twarze Namana — Sztukatułka

  32. Pingback: Największe photoshopowe wpadki | CiechanowInaczej.pl - Portal Miasta Ciechanów

  33. Olga pisze:

    Tak poważnie kojarzy się z malarstwem Francisa Bacona, z jedną różnicą: malarstwo Bacona, mimo swej brzydoty powala i zachwyca, a to prezentuje Cern jest g…warte.

    • Mario pisze:

      Si l on devait c3a9numc3a9rer 3 des nmeorbuses qualitc3a9s de ce smartphone, je pense qu on devrait retenir :- Son processeur Qualcomm Snapdragon dual-core 1.2 GHz, qui en fait un des plus puissants smartphones c3a0 l heure actuelle.- Un c3a9cran tactile 4,3 pouces avec une rc3a9solution qHD (c est-c3a0-dire 540c397960 pixels) : confort de la navigation internet, mais aussi pour le multimc3a9dia, etc – 768 Mo de RAM et 1 Go de Rom, pour une puissance c3a9quilibrc3a9e et un espace confortable de stockage des applications.Mais se restreindre c3a0 trois critc3a8re parait nc3a9gligeant, car on n aborde pas d autres aspects, comme la prc3a9sence d Android Gingerbread, la surcouche Sense 3.0, l appareil photo

Skomentuj Turk Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*