Król jest nagi

Gdyby król ze znanej baśni Andersena spotkał na swoim dworze body painterów, a nie tkaczy-oszustów, być może nikt nie zauważyłby, że jest nagi…

Fot. humanbodyart.blogspot.com

Umiejętności mistrzów body paintingu są w niektórych przypadkach tak duże, że można by było zgodzić się ze świtą wspomnianego króla i ulec złudzeniu, że fotografowane osoby rzeczywiście są ubrane.

Ot, choćby plażowiczki ze zdjęć zamieszczonych poniżej w kostiumach, których wodoodporność jest kwestią dyskusyjną…

Fot. designerplanet.org

Już kilka razy poruszałam na tym blogu tematykę związaną z malowaniem ciała. Jeśli nie dotarliście do tych materiałów, to szczególnie polecam znikającego w miejskich sceneriach artystę Liu Bolin (tutaj) i tworzącą finezyjne kompozycje z ukrytymi w ozdobnych tapetach kobietami Emmę Hack (tutaj), a także kobietę-kameleona (tutaj).

Nie wszystkie przykłady body paintingu zasługują na uwagę. Trzeba docenić te, w których autorzy sięgają po koncept, nie ograniczając się jedynie do bezwładnego rzucenia palety barw na ciało. Wiele z prezentowanych w sieci przykładów spłynęłoby wraz z pierwszym deszczem krytyki…

Na poniższym zdjęciu dwie kobiety zamieniają się w ekspresyjne twarze. Wystarczyło ustawić je w pozycji zodiakalnych ryb, by uzyskać ciekawy efekt i uniknąć przerostu formy nad treścią, objawiającego się często przesadną ornamentyką i krzykliwymi zestawieniami kolorów.

Fot. photos.funkruti.com

Jednym z bardziej znanych i rozpoznawanych artystów zajmujących się body paintingiem jest Craig Tracy, absolwent The Art Institute of Fort Lauderdale. Urodził się w Nowym Orleanie i w wieku 20 lat zaczynał jako rysownik-freelancer.

Czasy, kiedy w zamknięciu i odosobnieniu pracował nad ilustracjami o charakterze komercyjnym, wspomina z niesmakiem. Jako 26-latek zrezygnował z kariery ilustratora i przerzucił się na murale, projektowanie koszulek, a ostatecznie – na body painting.

Fot. boredpanda.com

Craig Tracy, fot. boredpanda.com

Ten wpis został opublikowany w kategorii Fotografia, Performance, Rysunek i malarstwo i oznaczony tagami , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

19 odpowiedzi na „Król jest nagi

  1. Diana pisze:

    To jest po prostu przecudne!

  2. panoramy pisze:

    Jakimi farbami to malowane i jak długo utrzyma się na ciele?

    • Bartek pisze:

      Miałem kiedyś okazję spróbować bodypaitingu… to bylo kilka lat temu ale wzór nie utrzymał sie do rana po założeniu koszulki. To faktycznie trzeba nosić na zewnątrz i niczym nie przykrywać. Prawdopodobnie to farby wodne i to jest powodem szybkiego schodzeni. Pozatym to tylklo sztuka, na zasadzie preformersu (nie wiem jak sie to pisze) a nie permanentna jak tatuaż – I DOBRZE!!!

  3. Farby pisze:

    to są specjalne farby do bodypaintingu, wodne. Nie trzymają się długo, nie są odporne na ścieranie, zazwyczaj daje się więcej niż jedną warstwę.

  4. Ola pisze:

    Tygrysek genialny! 🙂

  5. S A W A pisze:

    Przecudne będzie, jak wejdzie – do wody.)

  6. pentium pisze:

    Body painting jest wspaniałą sztuką, podziwiam tych którzy się tym zajmują. Zazdroszczę im tylko tego iż ładne kobiety decydują się im oddać swoje ciałą by mogły zostać przepięknie wymalowane, a nstępnie pokazane bez żadnej osłony, no może za wyjątkiem majteczek.

  7. Anonim pisze:

    U FACETA TO BY BYLO WIDAC ZE COS NIE TAK, NAMALOWANIE MAJTEK NIE WYSTARCZY. BEDZIE WYSTAWALO CO MAWYSTAWAC I TAK…

  8. MTR29 pisze:

    JAK DLA MNIE , SUPER!!!!!

  9. Aberdeen-Villarreal TYP 2 Więcej na Tip4You pl
    Zapraszamy!

  10. Fuks pisze:

    S U P E R !!!!!!!!!!

  11. Pingback: Naturalnie! — Sztukatułka

  12. Leda pisze:

    Tygrysek jest śliczny… 🙂

  13. rewelacja pisze:

    Rewelacyjny blog! winszuję!:)

  14. bbb pisze:

    u faceta majtek by sie nie dalo namalowac…

  15. Anonim pisze:

    Tygrys ma bardzo zarosnieta dolna szczeke. Az strach bierze…

  16. Toby Deacon pisze:

    It’s going to be finish of mine day, except before ending I am reading this wonderful post to increase my knowledge.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*