W otchłani iluzji

To nie wygenerowane komputerowo, tanie apokaliptyczne wizje, ale wykonane rzetelnie – z wielkim szacunkiem do perspektywy i dorobku sztuki renesansu – trójwymiarowe malowidła. Tak dalece przekonujące, że przejście przez ulicę okraszoną przerażającą iluzją staje się wyzwaniem.

"Wybuch lawy" autorstwa Edgara Muellera. Fot. lifeisreallybeautiful.com

Obraz przedstawiający wybuch lawy i wciągający nie tylko wyrwą w asfalcie, ale i kunsztem wykonawcy, został namalowany przez Edgara Muellera z okazji odbywającego się w sierpniu 2008 r. w niemieckim mieście Geldern Międzynarodowego Festiwalu Street Paintingu.

"Wodospad" namalowany przez Edgara Muellera, fot. metanamorph.com

Sam artysta skierował swoje zainteresowania na tory street artu w wieku 25 lat. Wiele podróżował po Europie, promując nowy, zapoczątkowany przez Kurta Wennera kierunek.

Mueller postawił sobie za cel popularyzowanie sztuki wielkich mistrzów. Wykonywał wierne kopie ich arcydzieł, wylewając na ulice i chodniki litry farb, bądź ścierając na nich setki pasteli.

Iluzjonistyczne malowidła powstawały u stóp „zahipnotyzowanej” widowni, a artysta próbował w ten sposób pokazać inne widzenie świata i zainteresować gapiów historią sztuki.

W kanadyjskim miescie Moose Jaw namalował w lipcu 2007 r. „uliczną rzekę”, której wodospady wciągają bezlitośnie nieuważnych przechodniów (po lewej).

To było jedno z jego pierwszych wielkoformatowych ulicznych dzieł. Zostało namalowane z okazji festiwalu Prairie Arts.

Dzięki pomocy miejscowych artystów Muellerowi udało się stworzyć liczącą 280 m² iluzję.

Nim wykreował swój własny, niepowtarzalny styl wzorował się na malowidłach Kurta Wennera i Juliana Beevera. „Język”, jakiego używa obecnie do tworzenia gigantycznych prac, jest prostszy i bardziej graficzny.

"Szczelina lodowcowa" autorstwa Edgara Muellera, fot. metanamorph.com

Widać to szczególnie w projekcie „Szczelina lodowcowa” (na zdjęciu powyżej) , przygotowanym w 2008 r. z okazji odbywającego się w irlandzkim Dun Laoghaire Festiwalu Kultur Świata.

Złudzenie jest tak silne, że z przerażeniem patrzy się na mężczyznę zuchwale kołyszącego się na odłamku lodowca. Ale to właśnie człowiek czyni te dzieła niepowtarzalnymi, stając się kluczowym elementem trójwymiarowej scenerii, która za każdym razem nabiera innego charakteru.

Nieco inny typ „malarstwa chodnikowego” reprezentuje Kurt Wenner. To on „wynalazł” współczesne trójwymiarowe malarstwo iluzjonistyczne, tworząc swego rodzaju anamorfozy. Do imponujących malowideł, umieszczanych na chodnikach, ulicach używa głównie pasteli.

Wykonane w ten sposób prace są nietrwałe, ale artyści zdają sobie sprawę, że ich ciężka, często wielotygodniowa praca, może odpłynąć wraz z pierwszym deszczem. Te bardziej trwałe, do których używa się farb, służą często jako medium w kampaniach reklamowych i różnego typu promocjach.

Kurt Wenner kończy swoje malowidło na dworcu Waterloo Station w Londynie, fot. dailymail.co.uk

Kurt Wenner jest również architektem i wielkim pasjonatem klasycyzmu, dlatego jego dopracowane w każdym calu skróty perspektywiczne i detale architektoniczne, przerzucone na płaszczyznę, są bardzo  przekonujące.

"Sąd Ostateczny" autorstwa Kurta Wennera, fot. kurtwenner.com

Trudno się oprzeć wrażeniu, że kobieta na zdjęciu powyżej siedzi na prawdziwej sofie. W rzeczywistości miękki plusz brytyjskiej kanapy jest twardą posadzką londyńskiego dworca Waterloo Station…

Zainspirowany sztuką renesansu – freskami, rzeźbą i architekturą-  Kurt Wenner zaczął przenosić klasycystyczne wzorce do sztuki popularnej w 1982 r.

Malowidła uliczne, nazywane często anamorficznymi, iluzjonistycznymi, bądź po prostu trójwymiarowymi – szczególnie te wykonane przez Wennera, stały się bardzo cenionym, choć mniej dystyngowanym potomkiem renesansu.

Jednym z pierwszych wielkich malowideł Kurta Wennera był Sąd Ostateczny.

Dzieło to było dedykowane Janowi Pawłowi II, który w tym czasie odwiedzał włoskie miasto Mantua.

Pod nadzorem Wennera 30 najlepszych streetpainterów z całej Europy przez 10 dni malowało imponujących rozmiarów obraz.

Papież podpisał się na malowidle i ogłosił street painting oficjalną formą sztuki sakralnej.

„Dzień gniewu” autorstwa Kurta Wennera, fot. kurtwenner.com

Źródła:

Kurt Wenner – strona artysty

Edgar Mueller – strona artysty

Pictures: Artist’s amazing illusion street art

American artist transforms Waterloo station with 3D Michelangelo street art, Dailymail.co.uk

I Madonnari. Italian Street Art Festival

 

Polecam:

Niedzica.pl – zobacz malowidło przestrzenne na trakcie najwyższej zapory ziemnej w Polsce

Niedziczanom dziękujemy za podesłanie linka!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Architektura, Rysunek i malarstwo, Street art i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

35 odpowiedzi na „W otchłani iluzji

  1. madgapik pisze:

    piękna sztuka

  2. PO PROSTU CUDO pisze:

    Fantastyczny pomysł. Ciekawe jak wygląda to w naturze.

  3. malunki pisze:

    Nie trzeba daleko szukać. W Niedzicy tez jest podobne.

  4. Anonim pisze:

    Nie trzeba daleko szukać. W Niedzicy tez jest podobne.

  5. jw pisze:

    Naprawde bardzopomyslowe i ciekawe

  6. Matti pisze:

    Kapitalne!!!
    A tak żartem to jak wrócić do domu taką ulicą po kilku piwkach:)

  7. TiGerS pisze:

    Po piwkach to jeszcze pół biedy ale bo blancie ;D

  8. nellyhouse pisze:

    Rewelacja!

  9. anka100083 pisze:

    ciekawie to wyglada

  10. Anonim pisze:

    chciałabym to zobaczyć FANTASTYCZNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  11. Domi pisze:

    Wow to jest świetne! najlepsze z tymi samochodami ,,wybuch lawy” genialnie zrobione. Nie wiem jak to działa, dla mnie to jest nie pojęte mieć taki talent!!!

  12. jw pisze:

    chcialabym sie przejsc taka ulica 🙂

  13. nienormalny inaczej pisze:

    ja bym zamowil namalowanie takiej szczeliny wokol sejmu ale po wpuszczeniu do gmachu poslow.

  14. misgumis pisze:

    Ale jestescie tempi akurat to zdjecie z ulica to jest fotomontaz.

  15. Anonim pisze:

    niesamowite,po takiej ulicy powinni chodzic osoby ktore nie sa pewne siebie;)

  16. Marek pisze:

    Obrazy cudowne. Sąd ostateczny i inne podobne powinny być malowane w kosciołach a nie te współczesne bazgroły domorozłych artystów bioracych olbrzymią kasę od ksiezy i szpecacych sciany „świątyń”. Przykład – Dębica kościół pw Św. Jadwigii i Dębica Latoszyn. Szkaradzieństwa na ścianach namalowane.

  17. Anonim pisze:

    w rzeczywistości zwykły obraz, dopiero przez pryzmat aparatu widać w 3D

  18. x pisze:

    cza byc chory zeby lawa z ogniem łaczyć

  19. Niedziczanin pisze:

    W niedzicy koło Nowego Targu jest coś podobnego (na koronie zapory przy elektrowni wodnej).
    Pzdr.

  20. Niedziczanka pisze:

    Niedziczanin ma rację – poniżej zamieszczam link do strony gdzie można to zobaczyć.

    http://www.niedzica.pl/aktualnosci?NewsID=1987

    Malowidło w pięknej okolicy – idealnie na weekend lub krótki urlop, blisko Tatry, Pieniny, Jezioro z widokiem na dwa zamki, Przełom Dunajca.

  21. Wasz link został podpięty do tekstu, żeby więcej osób mogło zobaczyć malowidło przestrzenne z Niedzicy:)

  22. Niedziczanka pisze:

    Dziękuję,
    jak macie wolną chwilę do zapraszam do Niedzicy – u nas jest naprawdę pięknie !!!

  23. jachuustka pisze:

    super…chcial bym tam byc..

  24. Pingback: Sztuka, która znika w czeluściach żołądka… — Sztukatułka

  25. Anonim pisze:

    piękne obrazy

  26. Valuable data. Blessed my family I stumbled upon your web site by accident, using this program . shocked exactly why this car accident couldn’t taken place previously! I personally saved the idea.

  27. janosik pisze:

    kto to maluje ? mam super miejsce – potrzebuje kontakt do kogoś kto wykonuje takie obrazy na ulicy

  28. m88 pisze:

    Thank you for some other informative website.
    Where else may I get that kind of information written in such an ideal way?

    I’ve a undertaking that I am just now operating on, and I have been on the
    glance out for such info.

  29. That traditional South Beach area has been on the front end of development,
    with renovated properties on Ocean Drive and Collins Avenue including Hotel Breakwater, Dream
    South Beach, Room Mate Waldorf Towers, the Surfcomber and the Shelborne all coming online last year.
    couple „purchased a lot on a hill overlooking a golf course and have built a three-bedroom white-stucco house with a red-tile roof (total cost: about $250,000). “We at Property Frontiers have been seeing a rising level of interest in Brazil so we are hardly surprised by the increasing tourist figures and surge of bookings on Expedia.

Skomentuj Niedziczanka Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*