Cztery ściany, okna, drzwi, dach. Tak nie wygląda dom. Przynajmniej w rozumieniu niektórych. Wyruszam więc na poszukiwania najdziwniejszych budynków mieszkalnych na świecie…
Niektórym architektom udało się – nawet ze swoim skrajnym ekscentryzmem architektonicznym – dostosować projekt do otoczenia. Pomysły pozostałych są jak z kosmosu (ilustracja poniżej). Różnią się od zwykłych domów nie tylko kształtem, ale również sposobem wykorzystania tradycyjnych materiałów i miejscem, w którym zostały wzniesione, a wachlarz lokalizacji jest szeroki: od drzew, przez skały, mini-wyspy, aż po przepaści i strome zbocza …
Wybudowanie domu współgrającego z naturą, pasującego do otoczenia – przy jednoczesnym zachowaniu umiaru – jest sztuką. Szczególnie w Polsce, gdzie ekscentryzm i dzikie zapędy kolorystyczne często biją na głowę zdrowy rozsądek.
Oto kilka domów, w których zamiłowanie do dziwactwa stało się (w większości przypadków) wartością dodaną, a budynki, choć w niecodziennej szacie, budzą sympatię.
Leśny dom w Portland (Oregon) zaprojektował architekt Robert Harvey Oshatz. To bardzo artystyczna, futurystyczna wersja „leśniczówki”. Od momentu powstania pierwszej kreski w projekcie do ostatecznego efektu (dom został ukończony w 2004 r.) minęło 7 lat. Główna część mieszkalna, zatopiona w drzewach, mieści się w górnej części budynku.
Poniżej inny przykład architektury współgrającej z naturą. Ekskluzywna wersja marzeń z dzieciństwa – prawdziwy, drewniany dom na drzewie. Kabina sypialna odrobinę przypomina saunę, ale przeszklone ściany dodają jej lekkości i sprawiają, że szczęśliwy bywalec tegoż wnętrza może się poczuć, jakby siedział na drzewie.
W związku z ekstrawaganckimi schodami – w formie prostej, drewnianej drabiny – z realizacją takich marzeń nie warto czekać do emerytury…
Dom w kształcie muszli klozetowej powstał niedaleko Seulu w Korei Południowej. Jego nazwa „Haewoojae” oznacza „świątynię dumania, w której można rozwiązać niejeden problem”.
Dom oglądany z ziemi nie budzi większych emocji – jedynie kołowanie helikopterem lub innym powietrznym statkiem nad muszlą sprawia, że budynek można nazwać dość „nietypowym”… 😉
I tylko z lotu ptaka można go zaliczyć do najdziwniejszych.
O wiele bardziej reprezentacyjna jest rezydencja „Bubble house”, wybudowana w pobliżu Cannes.
Zaprojektował ją architekt Antti Lovag. Budowa rozpoczęła się w 1975 r. Właścicielem tego niesamowitego przedsięwzięcia architektonicznego miał być Pierre Bernard, ale w 1989 r. wykupił go Pierre Cardin.
Dom rozciąga się na powierzchni 1200 m2 i składa się z 10 apartamentów. Wnętrze każdego z tych apartamentów zostało zaprojektowane przez innego artystę.
Ponadto w skład „Bubble house” wchodzą: sala na 350 osób, zewnętrzne miejsce przeznaczone na różnego rodzaju występy (dla 500 osób) oraz pokaźny, zajmujący 8,5 tys. m2 ogród.
Antti Lovag zaczynał od budowania igloo połączonych korytarzami, a ta budowla niewiele odbiega od tych dziecięcych fascynacji możliwościami, jakie daje architektura.
Bubble house, choć nietuzinkowy, intrygujący i warty zobaczenia, z otaczającego krajobrazu przyjął tylko obłe kształty wzgórz na horyzoncie. Stwierdzenie, że pięknie wtapia się w krajobraz, byłoby sporym nadużyciem. Chyba, że mielibyśmy na myśli ten księżycowy…
Zupełnym jego przeciwieństwem jest dom-głaz z Portugalii (na zdjęciu poniżej). To monolityczny dom, który nieśmiało wyłania się spomiędzy dwóch skał.
Pomimo pogłosek, co do jego rzeczywistej lokalizacji (padają dwie nazwy miejscowości: Guimaraes i Fafe) – jedno jest pewne – leży w dystrykcie Braga w północnej części Portugalii.
Podobno został wybudowany w 1974 r. Niektórzy twierdzą, że jest inspirowany topornymi domostwami Flinstone’ów. Nie można tego wykluczyć, bo studio Hanna-Barbera Cartoons wypuściło pierwszą serię przygód jaskiniowców na początku lat 60, a kamienna rezydencja powstała dopiero kilkanaście lat później.
Po lewej Crystal Treehouse – kolejny przykład domku na drzewie, ale tym razem bardziej w stylu Baby Jagi. Jeśli jesteście ciekawi, jak wygląda w środku, kliknijcie TUTAJ.
Chatka została zaprojektowana przez Davida Rasmussena, który w swoim artystycznym dorobku ma – poza meblami i rzeźbą – więcej zrealizowanych projektów leśnej architektury.
Do worka z architektonicznymi dziwadłami wrzucam jeszcze japoński dom-muszlę. Został zaprojektowany przez Kotaro Ide.
Z zewnątrz wygląda niepozornie, ale wnętrza wyglądają przekonująco… (zobacz, jak został urządzony ten dom)
Wyobraźnia ludzka pokonuje nawet oporną materię, doginając ją do własnych wymagań. Fantasmagoryczne bryły rosną na drzewach, wyłaniają się ze skał, pochylają nad przepaścią. Przyciągają wzrok swoim artystycznym projektem.
Ale czy ktoś z Was chciałby mieszkać w takim domu?
P.S. Nawet, jakby sąsiad miał zzielenieć z zazdrości?
Źródła:
Pierre Cardin’s bubble house, Deccoria.pl
Pierre Cardin ‚s bubble house by Antti Lovag, artandarchitecture.co.uk
Tree Houses – Nature With Architecture
Portugal’s Stone House, Archdaily.com
Toilet-shaped house offers relief to the WC-needy, Reuters.com
A gdzie dom na skale z Wisconsin?
Ten tekst to pierwsza część serii o najdziwniejszych budynkach:) Będzie tego więcej…
Nie wiem czy mieszkac, ale na wakacjach pobyc w takim domu – szczególnie domku na drzewie – to takie niespełnione marzenie z dzieciństwa 😉 jak sądzę….
dom między skałami – mrocznie…….
Ale nie ma Eartshipow A to jest przyszlosc budownictwa ekologicznego. Inaczej domy ze zuzytych opon, ziemi , puszek, butelek. z ogrodem w kuchni nawadnianym woda ze zlewozmywaka ( po czesciowym przefiltrowaniu) Najdrozsze i najbardziej luksusowe earthsipy kosztuja miliony dolarow i przypominaja zamki, palace. Eatrhsip castle. Polecam
Dziękuję – to bardzo ciekawy pomysł na całkiem osobny tekst. Bardzo chętnie przyjrzę się temu tematowi:)
Są zatem i earthshipy 🙂 http://sztukatulka.pl/index.php/2011/05/02/earthshipy/ Zachęcam do lektury
Takie fanaberie sa znane od lat , powodowane sa roznymi przyczynami – lecz co wazne -zabraklo opisu
sposobu podlaczen mediow , energii, kanalizacja ,woda etc…Jak one sa funkcjonalne – w jaki sposob ci
tworcy je wykorzystuja – jak w takim czyms sie zyje .To jest wazne – dlaczego ? proste – piekno i forma wynika przede wszystkim z funkcjonalnosci przedmiotu.
Ja najbardziej chciałbym mieszkać w tym lesie, a po nim w tych głazach. Ile trzeba było kuć xD
Oj, chciałabym, najbardziej w tych bubblach
Doznałem olśnienia na nowy dom!
Będzie taki kosmos, że szok!
Przejmuję ziemię w Górach Kaczawskich i mam zamiar postawić sobie artystyczne studio, także do mieszkania od czasu do czasu. Plan minimum to kontener budowlany, jednak chodzi mi po głowie coś małego, nie wymagającego zezwolenia. Gdyby jakiś wizjoner miał ciekawy pomysł na coś bardzo taniego… Cenię tradycję (projekty pani Wojciechowskiej) ale też każdy odjechany (lecz z sensem) pomysł. Bardzo podobały mi się domki do picia herbaty japońskiego architekta, którego nazwiska nie zapamiętałem. Podoba mi się technologia słomiano-gliniana, szahulec i opalane deski. Również domy z dachami porośniętymi trawą – niestety to zwiększa koszty.
Może znajdę zainteresowanego architekta, który, jeśli nie zaprojektuje to chociaż doradzi?
Shell House, to nie jest żadna muszla, to jest krokiet. Widać, że Japońce nie znają europejskiej kuchni. Natomiast właściciel sedesu, to gość o poczuciu humoru Mrożka. Sławomira.
No właśnie! A gdzie ten dom na skale? Mało kto ma w domu taaaaka karuzele…..
Pingback: Najdziwniejsze budynki, cz. II — Sztukatułka
Pingback: Dom wschodzącego słońca — Sztukatułka
Fajny blog, gratuluję.
Pingback: Najdziwniejsze skrzynki na listy — Sztukatułka
fajne
Every weekend i used to pay a quick visit this web site,
because i want enjoyment, for the reason that this this site conations truly
nice funny data too.
fantɑstycznie uroczy
Good ԝay off telling, and pleasant paragraph to
get facts concerning my presentation topic, which i am going to present in college.
What’s up, this weekend is nice in favor of me, since this occasion i am reading this wonderful informative piece of writing here at my house.